Tatarak na włosy – jak stosować?
Kiedy rozmawiam na temat naturalnych metod na przerzedzenie fryzury to właśnie ta roślina budzi największe zdziwienie. A tatarak na włosy warto stosować
Co znajdziecie w tekście:
Tatarak – co to jest?
Zaczniemy jednak – jak zwykle zresztą – od grupy ogólnych informacji. Tatarak zalicza się go do polimorficznych bylin. Znajdziecie go nie tylko w Polsce, czy szerzej patrząc: Europie. Tatarak porasta Azję i Amerykę Północną. Co ciekawe w naszym kraju występuje w zasadzie wszędzie, poza polską częścią Karpat (a dokładniej to jest tam bardzo rzadki).
Według niektórych źródeł do Europy (bo nie pochodzi stąd) trafił w czasie najazdów tatarskich. I stąd właśnie ma pochodzić jego nazwa. To roślina osiągająca do 100 centymetrów wysokości. Zdarzają się też olbrzymy – 150 cm.
Właściwości tataraku
Najprościej byłoby napisać, że bardzo różne. O czym zresztą zaraz się przekonacie. Kłącza tej rośliny wykorzystywane są zarówno w przemyśle kosmetycznym jak i farmaceutycznym. Jakby tego było robi się z nich też likiery.
Kłącze tataraku to przede wszystkim woda (prawie 75%) i olejki eteryczne. I to te ostatnie nas tutaj najbardziej interesują. Są też garbniki – warto o nich wspomnieć. Sam olejek z tataraku ma żółty kolor, bardzo mocny zapach i gorzki smak.
Wróćmy do kłączy. Ich żucie (chociaż smak jest jak wspomniałem ciężki „do przejścia”) wspomaga apetyt. Spotkałem się też z tym, że w taki sposób można… przestać palić. Tatarak to roślina, której przypisuje się pozytywny wpływ na odporność organizmu. To jednak nie wszystko. Tatara jest polecany jako naturalny lek o działaniu krwiotwórczym, ale też moczopędnych. Ma również właściwości napotne. Pomaga przy dolegliwościach kostnych i problemach żołądkowych.
Wpływ tataraku na włosy
Przede wszystkim wzmacnia je. Hamuje również ich wypadanie. Chociaż nie sprawdzi się to raczej w przypadku łysienia androgenowego. W tym wypadku lepszym rozwiązaniem jest Profolan. Tatarak odżywia skórę głowy. Przez to również włosy. Wracając do skóry głowy, to poprawia jej ukrwienie. To też ma wpływ na wspomniane odżywianie jej. Polecany jest na łupież. W pewnym stopniu pobudza wzrost włosów.
Jak stosować tatarak?
Przede wszystkim można przygotować sobie z niego wcierkę. Tutaj sprawa jest dość prosta. Gotujemy kłącze tataraku. Potem czekamy aż przestygnie i wcieramy w skórę głowy. Warto mieć jednak świadomość, że długie wykorzystywanie takiego sposobu, może prowadzić do jej przesuszenia.
Z tataraku przygotowuje się również płukankę. Może być samotnym składnikiem, albo można wykorzystać inne zioła. Chociażby to które bonusowo dorzucę do dzisiejszego wpisu. Płukanek używamy w czasie mycia głowy. Najlepiej na ostatni razem. Potem wychodzimy spod prysznica/wanny i wycieramy głowę.
Skrzyp polny – roślina niezbędna włosom
Takim sloganem można by go reklamować. Skrzyp to bez wątpienia jedna z bardziej znanych roślin, wykorzystywanych przy problemach z włosami. Z czego wynika ta popularność? Zaraz sobie odpowiemy na to pytanie.
Skrzyp, czyli co?
To gatunek roślin. Obejmuje on ich 15. W naszym kraju spotkać możemy 10. Jeśli chodzi o ogólny zasięg tej rośliny, to w zasadzie znajdziecie ten gatunek wszędzie poza Australią. My skupimy się na skrzypie polnym. To on właśnie może być wykorzystany w ratowaniu włosów. Skrzyp polny w naszym kraju występuje praktycznie na całym terenie. Pęd nadziemny tej rośliny osiąga zwykle do jednego metra. Jest gatunek skrzypu (olbrzymi), który może mieć do dwóch. Nas oczywiście najbardziej interesuje to co ta roślina ma w sobie.
To między innymi krzemionka, ale także saponiny i flawonoidy. Tym ostatnim przypisuje się wiele właściwości. Mają nas chronić między innymi przed nadmierna ilością wolnych rodników. Te ostatnie mogą sporo „nabroić” w naszym organizmie. Skrzyp to też między innymi pewne pierwiastki. Najwięcej jest potas i sodu. Ten pierwszy jest niezwykle ważny dla naszego serca. W skrzypie są też pewne ilości żelaza.
Jakie ma właściwości?
O włosach za chwilę, zaczniemy od czego innego. Po pierwsze skrzyp jest pomocny w przypadku, gdy cierpimy z powodu problemów z drogami moczowymi. I nie tylko przy „drobnym” zapaleniu, ale i przy poważniejszych dolegliwościach, takich jak na przykład kamica. Skrzyp wykorzystywano też do leczenia miażdżycy naczyń i gruźlicy. To także rozwiązanie „stosowane” przy aromaterapii. W tym wypadku jest ono pomocne na przykład przy zapaleniu oskrzeli. Wdychanie oparów z tej rośliny w ogóle pomaga na błony śluzowe znajdujące się w nosie. I o tym też warto pamiętać.
Roślina ta może być stosowana w przypadku gdy w organizmie znajduje się zbyt dużo toksyn. Oczywiście nie jako jedyny sposób na odtrucie. Skrzyp nie jest cudownym lekiem, dzięki któremu będziemy mogli pozbyć się toksyn z organizmu, jednocześnie nie przerywając dostarczania ich do niego. Tak to nie działa:). Na pewno też roślinę tę można wykorzystać jako sposób na uzupełnienie wymienionych wcześniej minerałów.
Skrzyp pomaga włosom
I to zarówno w postaci naparu, jak pod postacią suplementu do łykania (ekstrakt z tej rośliny występuje chociażby w tabletkach na wypadanie włosów dla kobiet Locerin, obok 15 innych składników wspomagających fryzurę). W obu przypadkach ważna jest oczywiście regularność. Skrzyp pijemy, ale da się też stosować go w formie płukanki do włosów. Można ją bardzo łatwo przygotować. Wystarczy garść ususzonego skrzypu zalać wodą i ugotować. Jest też droga na skróty. Wystarczy torebkę zalać wrzątkiem i przykryć na parę minut. Potem poczekać aż nieco ostygnie i można używać. Najlepszym chyba rozwiązaniem będzie stosowanie skrzypu do ostatniego płukania podczas mycia głowy. Co jednak ważne nie w każdym przypadku pojawia się efekty, które można uznać za zadowalające.
Na koniec jeszcze dwie uwagi. Po pierwsze picie skrzypu trzeba kontrolować. Co pewien czas (najlepiej po kilku miesiącach) zrobić sobie przerwę. Dzięki temu nie pojawią się możliwe skutki uboczne, a dokładniej jeden. Zbyt duża ilość skrzypu przez dłuższy czas, to możliwy problem z niedoborem witaminy B1.
Wspominany Locerin opisałem w swojej recenzji. Zajrzyjcie też na stronę producenta, przygotował on dla moich czytelniczek niespodziankę:).