Przysadka mózgowa, a łysienie
Jeśli ktoś jest nowym czytelnikiem bloga, pomyśli sobie zapewne: ” a cóż to za dziwny temat, bo co ma przysadka mózgowa do łysienia”. Ci, którzy jednak odwiedzają mnie stale, wiedzą, że każdej koncepcji, którą tu przedstawiam jestem w stanie wybrnąć, tym bardziej że zawsze ma to konkretne odniesienie do rzeczywistości. I tak dokładnie jest z dzisiejszym tematem.
Czym jest przysadka mózgowa?
Odpowiedź na to pytanie jest niezmiernie prosta i nie wymaga jakieś specjalistycznej wiedzy. Jest to więc niewielki (waga nie przekracza 0,7 g) gruczoł dokrewny, ale jego rola jest całkiem spora. Dzieli się go na trzy części: przednią, środkową i jak łatwo się domyślić: tylnią. Ta pierwsza stanowi procentowo największy „kawałek” przysadki i ona też ma relatywnie rzecz biorąc największy wpływ na nasze zdrowie, stan organizmu, także między innymi na włosy. Część środkowa wydziela hormon odpowiedzialny za komórki barwnikowe skóry (skojarzenia z melaniną jak najbardziej prawidłowe). Tylny kawalek przysadki mózgowej z kolei magazynuje oksytocynę i wazopresynę AHD. Odpowiednio: wspomaganie zapłodnienia, oraz regulacje zachowań społecznych (takie są przynajmniej przypuszczenia).
Jednak nas tu interesuje przednia część przysadki, która jak wspomniałem na największy wpływ na nasz organizm, ale ciężko żeby było inaczej kiedy produkuje ona między innymi hormony pobudzajace wzrost, metabolizm, laktację u kobiet, prawidłowego działania nadnerczy i interesującą nas tu najbardziej: produkcję testosteronu. A tu jakby już bliżej do włosów, prawda?
Zaburzenia pracy przysadki a wypadanie włosów
Tak jak w przypadku każdego gruczołu w naszym organizmie, tak i w przysadce mózgowej mogą wystąpić nieprawidłowości związane z wydzielaniem hormonów. Mnie tutaj z racji koncepcji postawionej przeze mnie w tytule najbardziej interesuje tak zwana hiperplazja przysadki, czyli jej nadczynność. Abstrahując od całej masy schorzeń i tak zwanych zmian patologicznych do których taka sytuacja może doprowadzić – wszak to nie jest blog medyczyny – ja skupię się na „nadprodukcji” testosteronu.
Upraszczając nieco im więcej tego hormonu tym większe prawdopodobieństwo graniczące z pewnością, że nasz przykładowy Jan Kowalski będzie się zmagał z łysieniem typu androgenowym, za które to odpowiedzialna jest aktywna forma testosteronu – DHT. Oczywiście problem nadczynności przysadki mózgowej w kwestii produkcji tego hormonu może również pojawić się u kobiet i tu też wystąpi nadmierne wypadanie włosów. Warto też wspomnieć, że w przypadku hiperplazji może również pojawić się też łysienie bliznowaciejące.
W tym wypadku ciężko jednoznacznie powiedzieć co i w jaki sposób leczyć. Można walczyć z samym łysieniem androgenowym i tu mamy spore pole do popisu jeśli chodzi o wybór konkretnych preparatów. Co do leczenia nadczynności przysadki, to tak naprawdę zależy jakie są inne jej objawy. Przykładowo przy chorobe Crushinga stosuje się operacyjne leczenie, co zresztą nie dziwi patrząc na ilość efektów hiperplazji przysadki, które się pojawiają, ale to już nie jest temat na mojego bloga.
PRZECZYTAJCIE RÓWNIEŻ: CZYM OBJAWIA SIĘ ŁYSIENIE ANDROGENOWE
