Parafina na włosy – właściwości, skutki uboczne, opinie

Mówi się, że naturalne składniki (czy też takie w których występują związki takiego pochodzenia) są w pełni bezpiecznie. Zdarzają się jednak takie, które – co ciekawe najczęściej z racji egzotycznego pochodzenia – są traktowane jako swoistego rodzaju zło. A jak to jest z parafiną?

Są też – zdawać by się mogło zwykłe, swojskie niemal składniki – wywołujące poważne dysputy. Nie tyle na temat skuteczności, co możliwych skutków ubocznych.

I tak właśnie jest z parafiną, która ma dość różną opinię, że tak się wyrażę. Z jednej strony jest ganiona i wskazywane są jej negatywne skutki. Po drugiej, stoją ci, którzy sobie bardzo chwalą jej stosowanie, również na włosy.

Parafina – czym jest?

No właśnie, zacznijmy może od samego początku. Jest to mieszanina stałych alkanów. Nie przesadzajmy jednak z chemią. Parafina to produkt, który ma naturalne pochodzenie. Otrzymywana jest w trakcie destylacji ropy naftowej. Ma ona szerokie zastosowania. Oprócz tego, że jest wykorzystywana do dbania o urodę, ale również jako środek przeczyszczający. To jednak nie wszystko, bo stosuje się parafinę w przemyśle – przechowuje się w niej metale alkaiczne, czyli na przykład potas, oraz sód. Nas tu jednak najbardziej interesuje udział parafiny w walce o piękne włosy.

Parafina – w jakich kosmetykach szukać?

Jeśli nie ma konkretnej informacji na temat tego, że znajduje się ona w składzie preparatu (dokładniej rzecz biorąc nie jest dany produkt reklamowany tekstem w stylu „jedyny kosmetyk z parafiną” itd.), to wystarczy dokładnie przejrzeć ulotkę informacyjną. Możecie parafinę spotkać pod nazwą Mineral Oil, lub Paraffin Oil. Bardzo często substancja ta jest składnikiem preparatów, które można by zamknąć w grupie: indyjskie kosmetyki do pielęgnacji włosów.

Parafina – najważniejsze właściwości

Różne. Trzeba od razu powiedzieć, że nie w przypadku każdych włosów się sprawdzi i nie zawsze będzie miało tako samo działanie. Uogólniając jednak, można stwierdzić, że przede wszystkim włosy stają się gładkie i błyszczące. I co ciekawe, taki efekt można uzyskać już po jednokrotnym użyciu. Warto zaznaczyć, że parafina nie ma żadnych wartości odżywczych. Ma za to jeszcze parafina jedną zaletę. Może być ona stosowana do zabezpieczenia końcówek włosów przed zniszczeniem, lub też działaniem czynników zewnętrznych. Ten ostatni aspekt jest akurat niezmiernie istotny praktycznie podczas całego roku. Jak nie słońce, to wiatr, śnieg, lub deszcz.

Parafina a wpływ na włosy

Jak wspomniałem, pojawiają się również głosy negujące używanie parafiny. Zacznijmy od tego, że może ona obciążać włosy, co przy fryzurze słabej, może powodować ich wypadanie. Według niektórych parafina (tutaj dla sprawiedliwości dodam, że między innymi ona) może blokować pory skóry, co faktycznie nie jest dobrym działaniem. Przez to też, może powodować pojawianie się zaskórników. Jaki jest tego efekt? To ma utrudniać regeneracją skóry, a w konsekwencji przyśpieszać jej starzenie się.

Parafina ma być też stosowana jako swoistego rodzaju wypełniacz do kosmetyków. Można więc powiedzieć, że ma być swoistego rodzaju sposobem na oszukanie klienta, bo wystarczy „wrzucić” ją do składu preparatu i dzięki temu można zmniejszyć udział tych – najczęściej drogich. Jak to zwykle bywa w takich przypadkach, prawda leży pewnie też pośrodku. Wybór parafiny jako środka do pielęgnacji włosów pozostawiam Wam.

Kozieradka na wypadanie włosów

Bonus – kozieradka pospolita na wypadanie włosów

Zaczniemy od kwestii „nomenklatury”. Kozieradkę spotkać możecie pod naprawdę różnymi nazwami. Fenegryka, boża trawka, czy greckie siano – to przykłady. Miejscem jej pochodzenia jest Azja ze szczególnym uwzględnieniem Turkmenistanu i Uzbekistanu. Znaleźć można ją było też „nieco” bliżej nas, bo na Ukrainie, czy w Mołdawii. Obecnie uprawiana jest praktycznie na całym świecie.

Kozieradka była kiedyś traktowana jako afrodyzjak. Obecnie jest często polecana jako naturalny sposób przy chorobie wrzodowej i różnego rodzaju stanach zapalnych. Ma też właściwości obniżające poziom cholesterolu. Nie to jednak nas tutaj najbardziej interesuje, tylko oczywiście…

kozieradka w "naturalnej" formie źródło: wikimedia
kozieradka w „naturalnej” formie źródło: wikimedia

Kozieradka, a włosy

W sieci znajdziecie mnóstwo propozycji zastosowania tej rośliny. Może to być na przykład napar z kozieradki. Bardzo łatwo go przygotować. Najpierw oczywiście musimy nabyć kozieradkę (lepiej w formie sproszkowanej). Nie będzie to specjalnie trudne. Najszybciej kupicie ją w sklepach zielarskich, lub ze zdrową żywnością. Do naparu wystarczy jedna łyżeczka na około 3/4 szklanki wrzątku. Odczekać aż się ochłodzi, a następnie przelać do butelki z atomizerem.

Stosować można go na dwa sposoby. Przed myciem (tak około godziny), albo po. Popryskać i postarać się wetrzeć w skórę głowy. Dwa razy w tygodniu powinno zupełnie wystarczyć. Z kozieradki można też przygotować maskę na włosy. Potrzebne będzie do tego jeszcze mleko kokosowe. Oba składniki w takich ilościach, aby powstała pasta. Na głowie powinna być ona przez nie dłużej niż pół godziny. Potem umyjcie dokładnie włosy.

Kozieradka – efekty stosowania 

W zasadzie nie ma większych przeszkód, aby stosować ją codziennie, chociaż ma ona dość specyficzny zapach, który może na się na włosach utrzymywać. Pierwsze efekty stosowanie kozieradki pojawić się powinny po 3 tygodniach. Jest to oczywiście kwestia indywidualna (jak i to czy w ogóle się pojawią) i nie będę Wam tutaj ściemniał, że jest inaczej ;). Jest natomiast szansa na mniejszą ilość wypadających włosów, a także to, że będą się mniej przetłuszczać. Mogą pojawić się też baby hair. Tutaj znowu zaznaczę, że sporo tej kwestii zależy od czynników indywidualnych. Z drugiej strony, może jednak warto spróbować?

 

Pawel

Tematyką ochrony męskich i damskich fryzur zajmuję się od dobrych kilka lat. Mój młody wygląd zawdzięczam głównie swoim mocnym włosom:)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *