Amol, Ketchup, Detergenty i Ziemniaki – dziwne sposoby na włosy
Kiedy przeglądałem sieć w poszukiwaniu nowych tematów, przypomniał mi się tekst, który niedawno czytałem na temat Sienny Miller (aktorki, która ja kojarzę z zeszłorocznego Snajpera) i jej sposobu na odzyskanie blasku blond fryzury. Dlatego dzisiaj tekst o dziwnych metodach pielęgnacji włosów nie do końca na poważnie. Chociaż…
Co znajdziecie w tekście:
Dziwne metody pielęgnacji włosów
Ketchup na odzyskaniu blasku fryzury
To właśnie ta metoda. Wspomniana aktorka właśnie przy pomocy „kuracji ketchupowej” ponoć pozbyła się problemu. W jaki sposób ma ona wyglądać? Nakładacie na głowę ketchup, owijacie folią spożywczą i ręcznikiem. Gotowe. Po kilkunastu minutach myjecie głowę. Cóż, ketchup który jest dostępny w naszych sklepach zwykle z natura nie ma nic wspólnego i nie do końca jestem przekonany, czy w ten sposób bardziej sobie nie zaszkodzicie. Ktoś powie „no dobra, ale to przecież pomidory, a te pomagają”. No tak fakt, wiem, że są osoby, które sobie chwalą wcieranie w skórę głowy soku z tych warzyw. Abstrahując od samego pomysłu, to ileż w tych naszych sklepowych ketchupach jest pomidorów;).
Amol do pielęgnacji włosów
Zdziwieni? Z tym sposobem spotkałem się jakiś czas temu i przyznam, że mnie zainteresował, chociaż na „pierwszy rzut oka” wydaje się dziwny. Amol to oczywiście między innymi alkohol. Włosy go można powiedzieć lubią. Fakt – może je jednak przesuszać, o czym warto pamiętać. Alkohol w wcierkach można powiedzieć, służy do przekazywania pozostałych składników wgłąb skóry. Oprócz niego mamy jeszcze olejki, między innymi miętowy i lawewdowy. Pierwszy nadaje pewnej świeżości skórze głowy. Olejek lawendowy z kolei ma działanie przeciwbakteryjne i odkażające. Efektów takiej kuracji amolem spodziewać się można co najmniej po 30 dniach.
Detergenty na płukanie włosów
To jest dopiero dziwny sposób. Z drugiej strony dość ciekawy. Jeśli dobrze poszukacie, to spotkacie się z osobami, który właśnie tak ratują swoje włosy. Stosują np. płyn do płukania i zmiękczania tkanin. Zapewniają przy tym o skuteczności takiego sposobu. Może i jest on skuteczny, pytanie brzmi jak włosy zareagują w dłuższej perspektywie. Taki preparat należy nałożyć przed ostatnim płukaniem włosów. Dzięki temu mają być one miękkie i łatwiejsze w układaniu. Może, ale we wspomnianej dłuższej perspektywie nie spodziewałbym się miłych widoków.
Ziemniaki na porost włosów
To też wydaje się być dziwnym sposobem, ale zaraz okaże się, że nie do końca. Po pierwsze ziemniaki zawierają sporo witamin (chociażby tych z grupy B). Spotkacie się pewnie z tym (albo już się spotkaliście), że warzywo to ma wspomagać porost włosów. W jaki sposób możecie je wykorzystać? Przede wszystkim sok z ziemniaków można wcierać w skórę głowy. Po piętnastu minutach głowę trzeba spłukać. Z ziemniaków można też przygotować płukankę do przyciemnienia włosów. Po pierwsze obierzcie je ze skórki. Potem ugotujcie. Następnie odlejcie wodę i ostudźcie. To nią należy płukać włosy. Gdzieś wyczytałem, ale jak zwykle nie pamiętam gdzie, metoda ta ma być tak skuteczna, że pomaga nawet przy siwej fryzurze. A zamiast ziemniaków można ugotować same obierki z nich. Też ma to podziałać. Może i warto wypróbować?;)
Sprawdzone sposoby na porost włosów
Nasiona kozieradki
To jeden z częściej wymienianych sposobów na porost włosów. Tylko kupcie sobie zmielone nasionka kozieradki. Do tego gorąca woda. Łyżeczkę nasion zalewacie wspomnianym wrzątkiem. Czekacie parę minut. A potem przesiewacie całość. Płyn możecie przetrzymać do 7 dni w zamkniętej butelce.
W jaki sposób stosować nasiona kozieradki? Wystarczy płyn wciera się w skórę głowy. Można zostawić na noc, lub po mniej więcej godzinie dokładnie zmyć głowę. Pierwsze baby hair mogą się pojawić nawet po 2 tygodniach.
Sok z cebuli
To również jeden z częściej wymienianych sposobów na porost włosów. Do tego ustalmy – tanio. Wystarczy zetrzeć cebulę. Uzyskany sok wcieramy w skórę głowy. I to w zasadzie wszystko. No, ewentualnie można zrobić masaż skóry głowy. Sok z cebuli w taki sposób należy stosować regularnie.
Dlaczego w ogóle ma być on pomocny na porost włosów? Bo cebula zawiera spore ilości siarki. Koniecznie przeczytajcie dlaczego to pierwiastek istotny dla włosów.
Ocet jabłkowy
Ma on mnóstwo ciekawych właściwości. Polecany jest między innymi jako wspomaganie odchudzania. Nas tutaj najbardziej interesuje wpływ na stan skóry głowy. Otóż wyrównuje on jej pH. Do tego oczyszcza skórę głowy. Co – uwierzcie mi na słowo – jest niezwykle istotne przy utrzymaniu fryzury w dobrej kondycji. Z octu jabłkowego przygotujemy płukankę. Przepis na nią jest banalny. Na jedną cześć octu przypadają 3 wody. I tyle:).
Skrzypokrzywa
Prosty w przygotowaniu napój jest nie tylko sposobem na porost włosów, ale i powstrzymanie ich wypadania. Obie rośliny mają ogromne właściwości. Między innymi dzięki obecności dużej ilości krzemionki. Pokrzywa dodatkowo jest najlepszym naturalnym inhibitorem DHT. Dzięki tej umiejętności jest on polecany jako rozwiązanie na męskie łysienie.
Skrzyp odpowiada w tej kooperacji za wspomaganie porostu włosów. W jaki sposób przygotować taki napój? Podobnie jak w przypadku wyżej opisanych rozwiązań przepis jest banalny. Po łyżeczce suszu z obu roślin zalewacie wrzątkiem. Kluczem do działania jest regularnie stosowanie skrzypokrzywy.
O tych detergentach słyszałam, ale jak się tak zastananwiam, to chyba nie znam nikogo, kto by tego spróbował. Nie odważyłabym się, tym bardziej, że staram się moje włosy i skórę głowy traktować bardzo delikatnie;)